niedziela, 1 lutego 2015

#31 Zdrada

Sawa wstał wcześnie rano i wyszedł z jaskini po czym przeciągnął się i ziewnął szeroko. Poszedł na czubek Lwiej Skały i mądrym wzrokiem zaczął rozglądając się po królestwie, które opromieniały promienie słońca. Wiatr zerwał się i muskał królowi grzywę i sierść, a lśniąca łuna padła na jego pysk rażąc w oczy. W tym wszystkim Sawa wyczuwał obecność ojca. Był spokojny dzięki niemu. Dostrzegł Tume latającego nad głowami jego najmłodszej siostry i jej partnera. Asante i Leah byli taką uroczą i przykładną parą. Nigdy się nie kłócili. Lew ocierał się o nią, a ona śmiała się skakała przednimi łapami na jego grzbiet. Króla bawił ten widok i nie mógł powstrzymać się od uśmiechu. Nagle poczuł, że coś przytula się do jego grzywy. Spojrzał zaskoczony na Eclipse. Po raz pierwszy od paru dni wyszła z jaskini i usiadła na tronie. Para nic sobie nie mówiła, a jedynie uśmiechała.
- Co cię tak raduje najdroższy?
- Widok mojej odnalezionej siostry szczęśliwej i bezpiecznej.
- Nie dziwię się. Pięknie razem wyglądają. Może także oni założą rodzinę? Tutaj?
- CO masz na myśli? - Jej słowa go zaskoczyły.
- Wiesz, teraz ty jesteś królem, a Asante, Chaka i Dogo są twoimi przyjaciółmi. Nie muszą odchodzić, jeśli zmienisz prawo.
Młody lew zastanowił się nad jej słowami. Musiał wyjaśnić ukochanej na czym polega życie w stadzie, którym włada jeden samiec.
- Eclipse, posłuchaj. W stadzie takim jak nasze od pokoleń żyły lwice oraz ich młoda oraz tylko jeden lub dwóch samców. Widzisz... młode lwy, w momencie kiedy dorastają mogą zbuntować się władcy i walczyć o tron. Znasz historię, nawet bracia się kłócą o władzę. Chodzi o bezpieczeństwo.
- Rozumiem, ale to są twoi przyjaciele. Twój ojciec był dla nich priorytetem. Na pewno będą ci wierni. Poza tym lojalni samce w stadzie to dodatkowa obrona.
- Wiem, poza tym masz rację. Ojciec chciał abym był królem na własnych zasadach, więc niech tak będzie. Zaraz to ogłoszę.
Wziął wdech i zaryczał donośnie aby zwołać stado. Kilka lwic było na polowaniu, a reszta łaziła tu i ówdzie.

Chwilę wcześniej...
Lisa i Khari spacerowali wspólnie po sawannie, aż natrafili na Wazi, która rozgniewana leżała nad wodopojem. Młoda lwica unikała stada od momentów gdy straciła Chakę. Zdała sobie sprawę, ze została sama. Nie chciała opuścić domu, ale nie było tutaj żadnego lwa, który mógłby stać się dla niej partnerem. Khari od razu dostrzegł w niej sprzymierzeńca, albowiem cały czas planował zemstę. Lisa nie znała nawet kawałka jego planów. Postanowił podejść i pocieszyć lwicę.
- Cześć mała. Nie załamuj się stratą partnera. On nie był tego wart.
- Zamknij sie, nic nie wiesz.
- Ja także straciłem partnerkę.
- Z którą nawiasem mówiąc, nic cię nie łączyło. Poza tym, ty szybko się zadowoliłeś byle czym.
Wazi powiedziała to z obojętnością i wyższością. Uraziła tym usilnie Lisę, która zrozumiała, z eo nią chodziło. Miała ochotę rozerwać Wazi, jednak Khari powstrzymał ją łapą. Zagrodził jej drogę. Nie powstrzymał jednak lwicy przed słownym atakiem.
- I kto tutaj jest byle czym, to ciebie nikt nie chce.
- Moje drogię panie, wystarczy. Lisa, skarbie uspokój się. Wazi, wiem jak się czujesz, dlatego uważam, ze możesz mi pomóc. Jeśli moja zemsta się uda, zdobędziesz wysoką pozycję i zdobędziesz swojego wymarzonego partnera.
- Wiele mi obiecujesz, ale ja ci nie ufam. Czego chcesz?
- Później się o tym dowiesz.
Nagle usłyszeli ryk króla. Khari skrzywił się, Lisa była obojętna, a Wazi od razu się zerwała by biec pod lwią skałę. Chcąc, nie chcąc cała trójka musiała się zbierać.

W końcu pod lwią skałę dotarli wszyscy członkowie stada. Sawa ogłosił nowe prawo, a młode lwy były zaszokowane. Niezwykle się cieszyli, ze mogą pozostać w swoim domu, ale nie wiedzieli sami czy własnie tego chcą. Tą decyzję pozostawili losowi. Dla Khariego to był idealny obrót spraw. Tego mu brakowało w całym swym planie. W pewnej chwili także Leah i Asante postanowili coś ogłosić.
- Sawa, bardzo ci dziękuję. Zwłaszcza teraz potrzebuję obecności Asante u swego boku, albowiem, jestem w ciąży. Oboje spodziewamy się dziecka.
Brat słysząc wieści był uradowany. Teraz był przyszłym ojcem a także wujkiem. Idia podeszła do siostry i przytuliła ja czule. Także Kiara była uradowana. Tyle wnucząt, tyle do kochania. Szkoda, ze Kovu nie mógł tego doczekać. Ale wiedziała w głębi duszy, ze jego duch o wszystkim wie.

Późnym wieczorem Khari jeszcze raz odwiedził Wazi, która leżała samotna w jaskini oddalonej od całej reszty.
- Czego znowu chcesz?
- Jestem skory wiele zrobić, abyś przemyślała i zgodziła się na moją ofertę. Wazi wiem czego chcesz.
- Niczego o mnie nie wiesz. Wynoś się, nie chcę być w nic zamieszana. Domyślam się twoich planów. Chcesz pozbyć się Chaki, który zabrał ci lwicę, ale także Idia, która cię zdradziła. Co potem? Sawę i zostaniesz królem? On jest o wiele silniejszy od ciebie i ma stado. Zbyt wiele ryzykujesz.
Lew był zdziwiony jej talentu dedukcji. Ta lwica naprawdę mu się spodobała. Uśmiechnął się chytrze.
- Wazi, ja chcę zemsty, a ty rodziny. Mogę ci ją dać. Wiem przecież jak. Musisz jedynie się na to zgodzić i mi zaufać.
Trafił w sedno, lwica jeszcze raz przemyślała propozycję. Nie wiedziała co robić. W końcu jednak zgodziła się, jednak nie za cenę życia. Tej nocy Khari spełnij część swojego planu - zrobił coś czego nigdy nie żałował, albowiem zyskał sojuszniczkę. Konsekwencje się nie liczyły.

Jest notka i jedno pytanie do Was.
W jaki sposób Khari spełni obietnicę złożoną Wazi?

15 komentarzy:

  1. Hm sodzoc po tym jaki jest , zdradzi LIse i zostanie jej mezem . Tak mysle bo to jest swinia Sorry pumba .
    A no wlasnie co sie stslo z timonem i pumba , nie pojawili sie na twoim blogu

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeej Leah jest w ciąży :D Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej :o A na pytanie ciężko odpowiedzieć, sama nie wiem xD Fajnie, że inne lwy mogą zostać na Lwiej Ziemi :D Sawa jest świetnym królem :) czekam ma kolejną notkę ^^
    Pozdrowionka^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać aż Eclipse urodzi. No i jak Leach urodzi.
    Dzieci Eclipse mam nadzieje że będą podobne do swojego ojca i do Kovu.
    :)
    Też sama nie wiem jak odpowiedzieć na pytanie.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, moja ulubiona lwica jest w ciąży :) Mam nadzieję, że ani Eclipse , ani Leah nie straci dzieci.
    Na pytanie nie wiem jak odpowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No cóż bewnie Khari będzie mieć dzieci z Wazi i się z nią ożeni,a Lisę zostawi.Chaka słusznie mu nie ufa.A tak super notka.

    OdpowiedzUsuń
  6. sweet notakatka ciekawe czy chaka zginie tak bym chciała nie lubie go mam nadzieję że eclipse straci dzieci a leah nie i ciakawe co z karaharim jaki jeste jego plan czekam na dalszy ciąg

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super notka.Dobrze że lwy mogą zostać na Lwiej Ziemi. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna notka. Moim zdaniem Khari przygotuje spisek, w którym będzie chciał zabić Chakę, a przy okazji również Sawę i Asantego, by zdobyć tron. Na pewno rzuci Lisę, możliwe jest że lwica zajdzie z nim w ciążę (w stadzie trwa sezon godowy), a potem zwiąże się z Wazi, no chyba że wpadnie mu w oko jakaś ładniejsza lwica. To tylko takie moje przypuszczenia w najgorszym wypadku (myślenie typu Skaza albo moja Giza), może Khari nie będzie aż tak perfidny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jej, cieszę się, że Leah jest w ciąży. Czekam na kolejną notkę. ^^ Zapraszam na nowy post http://zycielwicyrachel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedy wreszcie skończysz pisać czekam już 5 dni i nie moge sie doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy nowa notka ??
    Ogółem super blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny post. No i ta Leah oraz Eclipse w ciąży. Ciekawe co to będą za lwiątka.

    OdpowiedzUsuń